*Niall*
Gdy zobaczyłem, że brunetka zemdlała szybko zaniosłem ją do lekarza.
- co jej jest proszę pana?- zapytałem.
- została bardzo ciężko pobita. Najprawdobodobniej ma połamane 3 żebra. Co się stało tak wogóle?
- Ja sam nie wiem. Znalazłem ją na gordon strret 6. Była nieprzytomna.
- Widać, że ktoś zrobił to z przemyśleniem. Nie wiadomo czy się wybudzi- odparł mężczyna po czym odszedł.
Nie wiedziałem co o tym myśleć. Nagle zadzwonił jakiś telefon.Leżał na podłodze więc pewnie wypadł brunetce. Szybko go odebrałem.
- Alice gdzie ty jesteś?!
-ona ... jest w szpitalu - odparłem
- co ?! Kto mówi ?
- Niall Horan. Znalazłem ją na gordon street 6. Leżała na ulicy i się nie ruszała, więc zawiozłem ją do szpitala.
- o matko Niall jestem twoją wielką ffanką. Gdzie jesteś w szpitalu?na jakiej ulicy ?- powiedziała szybko bez chwili namysłu
- Derby str. 3
- za 15 minut będę- powiedziała po czym się rozłączyła.
Siedziałem na korytarzu i czekałem na przyjaciółkę Alice. Dziwiłem się, że nie zostałem jeszcze okrążony przez fanki. Wtedy przyszła dziewczyna.
* Olivia*
Na początku nie wierzyłam,że w szpitalu jest Niall. Jednak gdy dotarłam zobaczyłam blondaska siedzącego na krześle.
- cześć. Coo z Ali ?
- lekarz powiedział, że jej stan jest ciężki i że może się nie wybudzić- odzrzekł Niall. Jego wyraz twarzy nic nie okazywał, a oczy były pełne smutku? Zaraz, zaraz ale czemu on jest smutny. Przecież to nie jego wina- pomyślałam. Nie chciałam jednak patrzeć jak niebieskooki jest smutny, więc go przytuliłam. Na początku był trochę zaskoczony, ale w końcu znowu oparł głowę na dłoniach. Postanowiłam, że pójdę zobaczyć co z Ali. Gdy weszłam do sali zatkało mnie. Dziewczyna była cała posiniaczona. Podeszłam do niej i wzięłam jej rękę.
- Al proszę obudź się - szlochałam cicho. Nagle zobaczyłam, że moja przyjaciółka się budzi.
- niall ona się budzi!- krzyknęłam radośnie.
Chłopak wbiegł szybko i od razu w jego oczach pojawiły się iskierki.
*niall*
Wreszcie się obudziła. Ucieszyłem się chociaż nawet jej nie znam. Niestety po chwili usłyszałem dzwięk dzwonka
- Niall gdzie ty jesteś??! Miałeś być w studiu pół godziny temu !
- zapomniałem , przepraszam Harry. Już jadę.
Dałem Olivii mój numer telefonu, by zadzwoniła powiedzieć jak się czuje Alice.
I szybko pojechałem do studia.
*Niall*
Jechałem 10 minut i cały czas myślałem o niebieskookiej brunetce, którą zawiozłem do szpitala.Niby jej nie znałem , a jednak zależało mi na niej.Nie wiedziałem dlaczego, ale bałem się o nią. W końcu dojechałem na miejsce. Wysiadłem z samochodu i szybko pobiegłem do studia. Wszyscy siedzieli na kanapie w przetsionku i patrzyli na mnie ze złością.
- O patrzcie kto w końcu się zjawił-powiedział z sarkazmem Zayn.
- zamknij się- warknął Niall
- ej uspokujcie się-odparł Liam-Niall wszyscy czekaliśmy na ciebie godzinę.Mieliśmy nagrywać piosenkę, ale ty się nie zjawiłeś- teraz chłopak z wyrzutem na mnie patrzył.
- przepraszam - powiedziałem Po czym spuściłem głowę.
W końcu poszliśmy nagrywać nowy kawałek: Life song
Chłopacy cały czas mieli pretensje o to że jestem ciągle zamyślony. Tylko Harry zauważył,że coś jest nie tak.
- co jest Niall?- zapytał z troską brunet.
- byłem w szpitalu...- odparłem w końcu szybko.
- Co?!- odparł wyraźnie zszokowany- ale po co ?
- to długa historia...
-to nic i tak chce ją znać.
- później ci powiem teraz skupmy się na nagrywaniu.
*Alice*
Gdy się ocknęłam obok mnie siedziała Olivia. Po chwili na sali zjawił się Niall. Powiedział coś do Liv po czym szybko wyszedł. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że jestem w szpitalu. Zaczęłam panikować.
-Olivia co ja tu robię?
- Tylko spokojnie. Nie jesteś w najlepszym stanie-dodała dziewczyna.
- Świetnie za 8 dni moje 17 urodziny, a ja leżę w szpitalu ...- odparłam z sarkazmem
No i jest 2 , ale i tak nikt nie czyta :(
Świetne! Masz wielki talent do takich historyjek :) . Gdy je czytam wyobrażam sobie jak bym była Alice. Niall jak zwykle uroczy. ^^ :*
OdpowiedzUsuń